Rehabilitacja w basenie pomaga na wiele dolegliwości. Pływanie poprawia formę, łagodzi bóle mięśni i stawów, koryguje wady postawy, a także wzmacnia serce. Jest ono również sprawdzonym sposobem w walce ze stresem. Ponadto jest to sport, uaktywniający stawy międzykręgowe, które są odpowiedzialne za amortyzację oraz ruchomość całego szkieletu. Dzięki rehabilitacji w wodzie kręgosłup staje się bardziej ruchomy.
Pływanie i jego zalety
Pływanie zapobiega wszelkim przeciążeniom oraz wadom postawy i pomaga je korygować. Taka forma aktywności zalecana jest przeważnie osobom, mającym problemy z kręgosłupem i stawami oraz prowadzącym siedzący tryb życia. Zajęcia w basenie pozwalają rozluźnić mięśnie szkieletowe oraz odciążyć układ ruchu. Zmniejszają istniejące już przeciążenia poprzez zniwelowanie napięcia mięśniowego. Powoduje to , że dolegliwości są mniejsze.
Dla osób stroniących od sportu wielką zaletą jest, że ćwiczenia, które na lądzie byłyby ciężkie i bolesne, w wodzie można wykonywać bez przeszkód. Choć ze względu na opór wody pływanie i wykonywane w niej ćwiczenia są ćwiczeniami siłowymi, jednocześnie wyporność wody powoduje, że odczuwany ciężar ciała jest nawet 10 razy mniejszy od rzeczywistego.
Pływanie aktywizuje mięśnie obręczy barkowej, pleców, brzucha, nóg, klatki piersiowej oraz stabilizujących odcinek piersiowy i lędźwiowy kręgosłupa. W czasie pływania uwalniają się one od napięć nagromadzonych w nich pod wpływem stresu lub przebywania w jednej pozycji. Z kolei krążki międzykręgowe oddalają się wówczas od siebie, przynosząc w ten sposób ulgę.
Pływanie odgrywa też ważną rolę w profilaktyce i leczeniu osteoporozy, albowiem ściskanie kości przez mięśnie i obciążanie ich zwiększa ich gęstość. Zmuszając mięśnie do pracy, pływanie reguluje także poziom cukru we krwi.
Rehabilitacja w basenie: odciąża stawy i wzmacnia serce. Ponadto panujące we wodzie ciśnienie hydrostatyczne wzmacnia układ oddechowy i poprawia funkcjonowanie układu krążenia. Jako ćwiczenie aerobowe pływanie zwiększa tętno i przyśpiesza oddech. Pobudza w ten sposób do pracy także układ krążenia i oddechowy, poprawiając wydolność serca.
Podczas poruszania się we wodzie zwiększa się także dopływ tlenu do tkanek. Dlatego też serce pracuje ekonomiczniej: rzadziej się kurczy, a pompuje więcej krwi do tętnic. Ponieważ naczynia znajdujące się wewnątrz ciała rozszerzają się, spada ryzyko choroby niedokrwiennej serca, a także żylaków. Z tego właśnie powodu pływanie jest bardzo wskazane dla ludzi po zawale.
Styl pływania a konkretne dolegliwości.
Zanim jednak wybierzesz styl pływania najlepszy dla siebie, warto wiedzieć, na jakie dolegliwości on pomaga. Dlatego też najlepiej jest abyś zasięgnął w tym celu rady u fizjoterapeuty. Dowiesz się, jaki sposób poruszania się we wodzie będzie najlepszy przy konkretnym schorzeniu.
- Kraul na grzbiecie. Pływanie grzbietowe jest stylem najlepszym dla kręgosłupa. Rozluźnia ono mięśnie, nie powodując niekorzystnych wygięć. Koryguje ono wady postawy: okrągłe plecy, koślawe kolana, oraz płaskostopie.
- Styl klasyczny, czyli popularna żabka kryta nie obciąża żadnych mięśni kręgosłupa. Modeluje ona ramiona, pośladki, uda oraz może być wykorzystywana do korygowania wad postawy w odcinku lędźwiowym takich jak skoliozy i dyskopatie lędźwiowe.
- Kraul jest stylem zalecanym przy dolegliwościach odcinka lędźwiowego kręgosłupa, którym nie towarzyszą zmiany w odcinku piersiowym, a także do korekcji koślawości kolan, czy płaskostopia.
- Delfin jest stylem trudnym i skomplikowanym technicznie. Nadaje się on dla bardzo wysportowanych, silnych i zdrowych osób. Jednakże pływania delfinem nie stosuje się w rehabilitacji.
Istotna jest też technika pływania. Nieprawidłowa może spowodować bowiem większy ból.
O czym należy pamiętać przy rehabilitacji za pomocą pływania?
Trening w basenie przynosi korzyści, jeśli odbywa się co najmniej 3 razy w tygodniu po pół godziny. Aby jednak przyniósł efekty, powinien być poprzedzone rozgrzewką wykonaną przed wejściem do basenu albo we wodzie.
Z kolei po wyjściu z basenu powinieneś zrobić kilka ćwiczeń rozciągających. Po wysiłku mięśnie, torebki stawowe, powięzi obkurczają się, stąd trzeba je rozciągnąć, żeby uniknąć przykurczy.